Widziałem ogrom ludzkiej pomocy na własne oczy, gdy jako wolontariusz Fundacji Onkologicznej Rakiety zawoziłem karetkę do Ukrainy. Widziałem także wtedy, gdy ewakuowaliśmy chorych do Polski. To doświadczenie jest jednym z ważniejszych w moim życiu: wraz z uczniami szkół średnich, seniorami, przedstawicielami sektora prywatnego i instytucji publicznych przez wiele tygodni, razem, organizowaliśmy pomoc humanitarną dla ofiar wojny. Bardzo nas to zjednoczyło i udowodniło, że takie działania mają głęboki sens. Wsparcie dla uchodźców kontynuuję poprzez zaangażowanie w polsko - ukraińskie programy integracyjne realizowane w województwie śląskim.